Od niedawna posiadam Klany w kolekcji. Ich celem miało być zastąpienie Brassa (i lecą cegły w głowę), który był dla mnie wybrakowany mechanicznie.
Chciałem jednak czegoś co daje poczucie rozbudowy i posiada ekonomię. TM/GP nie grałem (czekam na AoI), to nie porównuję ale:
Po 4 partiach 2 osobowych (oboje jesteśmy ograni blisko dekadę w euro/strategie pokroju Brass/Caylus/Agricola):
122 vs 83
112 vs 126
131 vs 111
136 vs 126
Za każdym razem z puli klanów wywalaliśmy te już ograne aby testować kolejne a mimo to wyniki ogólnie rosną wraz z lepszym zrozumieniem gry. Nie wiem jakim cudem pojawiały się tu wyniki rzędu 180pkt na dzień dobry gdy średnia z rozgrywek to 140pkt z tego co widziałem na BGG po wyciągnięciu statystyk z BGA (duża próba testowa), więc coś chyba instrukcja nie weszła.
Tylko raz wygrana wynikała z dominacji w kontraktach (które ponoć są JEDYNĄ strategią tej gry). Udało się wygrać rybakiem z mleczarzem (no way). Po przeczytaniu tego tematu wnioski mam tylko takie, że zdecydowana większość graczy nie umie w gry. Wojna o Pierścień wymaga instrukcji video 4h, GWT to wyprawa na Everest...jednocześnie nie widząc swojej słabości szerzą wizje jedynie słusznych strategii, analizy balansu po 2 rozgrywkach gdy tytuł był testowany tysiące razy/lata. No ale mniejsza o to.
-Ogólnie wysoki poziom wykonania. Każdy surowiec itd faktycznie wygląda prawidłowo a nie generyczne kolorwe kostki. Tylko boli, że poskąpili na ilościach i dali tokeny do większej ilości (3/4x mleko np.) Dopłaciłbym, do posiadania więcej drewienek
-Gra posiada spory poziom losowości na start partii (bonusy portów, punktacja w rundzie, mapa) a w trakcie gry dochodzą do tego kontrakty i zmienny rynek. Jeśli kogoś to boli, to pozostają mu szachy.
-Kluczowe dla wygranej jest zaplanowanie działań w oparciu o posiadany klan i wzięcie pod uwagę kim gra oponent
-Interakcja nie jest konieczna ale najlepsze wyniki można osiągnąć przeszkadzając przeciwnikowi i wchodząc w jego teren. Opcja, że każdy sobie na boczku może zakończyć się głupią przegraną
-Zależnie od startowych celi na rundę jak i posiadanego klanu może się okazać, że drogą na wygranie jest masowa produkcja/zakup a nie realizacja kontraktów. Przy czym już na starcie trzeba obrać strategię, bo gra jest za krótka na jakieś wielkie korektyw trakcie.
-Klan może być słabszy w danym układzie celi na rundę/kontraktów/układu mapy. Wybierać trzeba świadomie, by nie biadolić o braku balansu (Jak wspomniałem średnia z BGA to 135-150pkt dla klanów gdzie topowe wyniki były wyrównane)
Z powodu powyższego póki co nie trafiłem na jedyną słuszną strategię - w przeciwieństwie do Brass gdzie jest takowa "oficjalnie" - co mnie bardzo cieszy.
Ciekawi mnie na ile dodatek rozbuduje rozgrywkę ale sam fakt, że z zaciekawieniem czekam coś oznacza
ps. Skoro mówi się na to "małe TM" tym bardziej czekam na duże tj. Age of Innovation