Wyspa Tukana vs. Demeter

[Miszon]

Zastanawiam się nad jednym z tych tytułów.
Zasadniczo ogólnie szukam jakiejś wykreślanki, która będzie dobra i niebanalna (trochę cięższa, ale też nie taka kobyła jak Mur Hadriana), coś pokroju Kartografów jeśli chodzi o poziom myślenia.

Czym się one różnią i co polecacie?

[JollyRoger90]

Mam obie. Obie bardzo lubię. Tukany są lżejsze niż Demeter. Zatem jeśli szukasz czegoś tylko trochę lżejszego niż Mur Hadriana, to polecałbym właśnie Demeter

[Miszon]

A jak oceniałbyś w skali Welcome - Tukan - Demeter - Kartografowie?
Tak ciężkość, jak i jakość/fun z gry?

[tomwro]

Welcome < Tukan < Papierowe podziemia = Kartografowie.
Co nie zmienia faktu, że wszystkie niezbyt skomplikowane, ale każdą lubię...
Demeter u mnie jeszcze leży w folii

[venomik]

Wyspa Tukana to fajna gra, ale pod względem kombinowania to odstaje wyraźnie w dół. Mam zamiar kupić, ale głównie żeby sobie pograć z rodzicami mającymi 65 lat, których Kartografowie momentami trochę przerastali przy pierwszej rozgrywce, mimo że graliśmy bez zasadzek.

Nie wiem czy wszelkie gry typu roll and write również Ci pasują. Dla niektórych rzucanie kośćmi w takim Kolejowym Szlaku jest tym samym co odwracaine kart w Welcome to, inni mają odmienne podejście. Ale osobiście bym polecił tak:
That's Pretty Clever!, Dinosaur Island: Rawr 'n Write, Fleet: The Dice Game/Three Sisters, te tytuły powinni dać Ci znacznie wiecej możliwości kombinowania niż Wyspa Tukana.

[Miszon]

Dzięki za listę poleceń, szkoda że poza Rzuć na Tacę nie ma chyba polskich wydań...

[venomik]

Miszon
Niestety gry tego typu jakoś wybitnie się nie przyjęły w Polsce. Widać to choćby po ilości wpisów o danej grze na forum czy o tym jak często się o nich słyszy na grupach FB, jak często się ludzie umawiają na to, jak często te gry lądują w topkach i polecajkach.
Z polskich tytułów znam jeszcze Kolejowy Szlak, ale tutaj główkowania raczej mniej niż potrzebujesz, a rozgrywka też momentami dość schematyczna. Chociaż gra była dostępna za grosze, wiec jeśli jest gdzieś do urwania za 30 zł to warto.

[sydonia]

Czym się one różnią i co polecacie?

Obie bazują na kartach, nie ma elementu "roll". Wyspy Tukana to gateway. Takie trochę Wsiąść do pociągu wśród wykreślanek, bo też tworzymy sieć połączeń między obiektami na mapie. Demeter wagowo level wyżej od Tukanów, ale zdecydowanie mniej przekomplikowane niż Mur Hadriana. Da się zmieścić czasowo w pół godziny, a ma się poczucie zagrania w wykreślane euro - z każdą kolejną turą zaczynają wchodzić kombosiki i jest kilka źródeł punktów, i oczywiście we wszystko nie da się pójść.

[darioinvader]

Wyspy tukana mam i grywam razem z dziećmi oraz mniej ogranymi znajomymi. W Demeter do tej pory grałem raz i jest to bardziej zaawansowany tytuł. Można więcej pokombinować. Oba to flip and write (podobieństwo do Kartografów) i mają charakter lekkiego wyścigu żeby zdobyć więcej punktów od przeciwników.
Ze swojej strony mogę polecić jeszcze Rajas of the Ganges: The Dice Charmers oraz wspomniany już wcześniej Fleet: the Dice game. Oba tytuły oparte o kości , dają sporo okazji do pokombinowania i budowania kombosów. W obu grach jest też element interakcji - draftu kości. W Tukany i Demeter to równoległe pasjanse.