Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
pingus pisze:http://thegamepit.podbean.com/e/the-gam ... urprising/
Jeden z prezenterów The Game Pit podcast wybrał Andromedę jako największe pozytywne zaskoczenie. Bardzo mi miło i jeśli chcecie posłuchać dlaczego to link powyżej.
A po co mamy się jeszcze bardziej nakręcać na grę, której nie można kupić?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Na tegorocznym Falkonie udało się zagrać w Andromedę. Bardzo sympatyczna gra w dodatku ładnie wykonana. To na co można zwrócić uwagę to mechanizm "licytacji" przydzielanych kości akcji, który "sam się kontroluje" (rozdający zestawy kości musi balansować pomiędzy ryzykiem otrzymania słabego zestawu i dania przeciwnikom zbyt mocnych akcji). Samo zbieranie misji, wybór inicjatywy, technologie, bonusy od ras jak i area controll (wraz z akcjami na poszczególnych kaflach statku) dobrze się komponuje.
Pomijając "licytację kośćmi", mi ta gra trochę przypominała Metallum na 4 graczy: tez walczymy na przewagi na terytorium (tylko graczy może być czterech), kafle mają swoje specyficzne akcje, też mamy moduły (tutaj technologie) do wykupienia. Sama licytacja to też swojego rodzaju programowanie akcji, których nie da się jednak zaplanować (nie wiemy co wyrzucimy w następnej rundzie jak i tego kto wybierze dany zestaw kości). Zdobywanie punktów za misję i podział VP na trwałe (misje) i labilne (terytoria statku) świetnie uzupełnia się z resztą gry. To czego mi może brakowało to mało negatywnej interakcji, owszem są akcje niszczenia jednostkę przeciwnikowi (z jednego obszaru), ale to trochę mało jak dla mnie.
Nie mniej jednak Andromeda to wg. mnie bardzo udany tytuł i dobrze wykonana (figurki mimo, że wydają się bardzo delikatne wykonane są z elastycznego tworzywa). Cena może trochę za wysoka jak na moje standardy (z tego co pamiętam będzie się się wahać w okolicach 160-180zl), ale jak ktoś chce turlankę przy której trzeba nieco pogłówkować to warto pograć.
Poznać przydałoby się rozmiar kart, żeby móc od razu z grą koszulki kupić, gdyż po takiej recenzji zakup jej kusi mocno, choć chyba jeszcze trzeba czekać aż się w sklepach pojawi...
CezarIXen pisze:Poznać przydałoby się rozmiar kart, żeby móc od razu z grą koszulki kupić, gdyż po takiej recenzji zakup jej kusi mocno, choć chyba jeszcze trzeba czekać aż się w sklepach pojawi...
Udało mi się usiąść do Andromedy na Gramy i muszę powiedzieć, że pierwsze wrażenia nawet pozytywne. Fajny mechanizm przydzielania rozkazów, spore pole do myślenia, kombinowania i przewidywania. Graliśmy w wariant podstawowy (bez zdolności specjalnych poszczególnych ras).
Miałem okazję rozegrać jedną partię na Gramy, w linku (na samym końcu tekstu) kilka słów o Andromedzie. Jeśli masz jakieś pytania, na które można odpowiedzieć po jednej rozgrywce, to postaram się pomóc .
Nareszcie!
